Alberta zmaga się z 500 milionowym deficytem wynikającym ze spadku cen ropy naftowej

„To najpoważniejsza sytuacja fiskalna w generacji naszej prowincji” – podkreśla premier Prentice. „Sprawy mają się na tyle dramatycznie, że nadwyżka budżetowa, mająca wysokość 1,5 bln dolarów, i którą posiadaliśmy jeszcze w listopadzie zeszłego roku, przeobraziła się w 500 milionowy deficyt budżetowy. Co więcej, w rzeczywistości niewiele możemy zrobić, aby to naprawić.”

Ropa nafotwa, będąca siłą napędową gospodarki Alberty, w ciągu ostatnich miesięcy poważnie straciła na wartości, spadając ze 100 USD za baryłkę do poziomu poniżej 50 USD za tą samą ilość surowca w tym tygodniu.

„Sytuacja wygląda jak lądowanie 747 na pasie startowym lotniska albo jak równia pochyła. Obecnie znajdujemy się w ostatnich dwóch miesiącach roku podatkowego. Nie możemy już ani zwiększyć dochodów, ani zmniejszyć własnych wydatków w znaczący sposób”. – mówi premier Prentice.

Prowincja przewidywała, że będzie sprzedawać baryłkę ropy naftowej w ceni 92 dolarów w ciągu obecnego roku fiskalnego, którego koniec ustalony jest na 31 marca. W związku z zaistniałą sytuacją, cena ta musiała zostać zrewidowana i ostatecznie, w listopadzie ubiegłego roku, ustanowiono nową – 89 dolarów za baryłkę. Każdy jednodolarowy spadek ceny surowca kosztuje prowincję 215 mln dolarów.

Premier Prentice powiedział, że w przyszłorocznym planie budżetowym prawdopodobnie cena baryłki ropy naftowej zostanie ustalona na 65 dolarów za baryłkę, co w dalszym ciągu będzie się jednak łączyło z ogólnym spadkiem przychodów związanych z projektem naftowym regionu. Prentice dodał także, że średnia cena baryłki w latach 2016 – 2017 nieco wzrośnie i osiągnie kwotę 75 dolarów.

Planowane rozwiązania mają wyciągnąć prowincję z deficytu, jednak w sytuacji, gdy cena baryłki pozostanie w aktualnym miejscu (50 dolarów za sztukę), aktualny problem w dalszym ciągu będzie nierozwiązany, a powrót do zrównoważonego budżetu stanie się znacznie cięższy, niż jest to zakładane.

Rząd prowincji obecnie planuje połączenie trzech opcji walczenia ze wspomnianym problemem: zmniejszenie wydatków, zwiększenie przychodów i skorzystanie z 5 mld dolarów z funduszu awaryjnego. Fundusz awaryjny ma pokryć tegoroczny deficyt.

Premier Prentice sprecyzował typy cięć budżetowych, z którymi wiąże plany zregenerowania gospodarki swojej prowincji. W ostatnich tygodniach powiedział, że nie będzie nakładał podatku od sprzedaży, jednak odmówił wycofania podatków z gałęzi turystyki oraz od przedsiębiorstw i uznał, że dokonywanie ewentualnych zmian w strukturze podatków jest obecnie niepotrzebne. Dodał także, że prowincja potrzebuje więcej fundamentalnych zmian w gospodarce, które złagodziłyby sytuację, w której Alberta jest niewolnikiem wahających się i gwałtownie zmieniających się cen ropy naftowej.